W tamtym tygodniu dostałam od firmy Arla Foods prezent mikołajkowo-gwiazdkowy. Było to dla mnie wielkie zaskoczenie, gdyż nie spodziewałam się kolejnego prezentu od nich. W liście dostałam życzenia bożonarodzeniowe oraz podziękowania za udział w konkursie na kulinarnego bloga roku :]
W skład zestawu prezentowego wchodzą: kalendarz, kostka masła Lurpak klasyczne, kostka masła Lurpak lekko solone, Lurpak Premium Mix, Lurpak masło czosnkowe i dwa serki pleśniowe Castello Blue oraz Castello Danish Blue. Super zestaw. Masło przyda się idealnie do śniadań i może na ciasto :]
Sery pleśniowe firmy Arla Foods to dla mnie nowość. Nigdy wcześniej ich nie próbowałam, a ponieważ jestem fanką serwów pierwsze co zrobiłam po wypakowaniu zestawu było otworzenie serka Castello Blue. Ten ser jest fenomenalny. Z zewnątrz ma twardszą skórkę, natomiast w środku jest miękki i delikatny - zupełnie jak camembert tylko o smaku sera z niebieska pleśnią. Na pewno nie zapomnę o tym serze i jak będę mieć zachciankę to z pewnością go kupię.
Największym zaskoczeniem był dla mnie prezent w postaci imiennego kalendarza. Na okładce zdjęcie z domkiem z piernika i moim imieniem wymalowanym lukrem na fasadzie. Podobnie jest w środku kalendarza, kilka zdjęć jest udekorowanych moim imieniem :D Niesamowity prezent, który już wisi oczywiście u mnie w kuchni :]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz