wtorek, 6 listopada 2012

Tort owocowy z bitą śmietaną i biszkoptami

Moja bratowa obchodziła w weekend urodziny. Ponieważ jej roczny synek ma urodziny dzień po niej, wiadomym było, że ona biedna nie będzie mieć tortu. W ramach prezentu urodzinowego stwierdziłam, że upiekę jej torcik, żeby nie była poszkodowana. Tort musiał być pozbawiony alkoholu, gdyż na imprezie urodzinowej była trójka dzieciaków. Nie chciała też, żeby dzieciaki objadały się bitą śmietaną ze śmietanki 36%, stąd w przepisie są śmietan fixy i mleko. Tort okazał się bardzo efektowny - wszystkim się bardzo podobał i nie mogli się doczekać degustacji. Mimo prostoty jaka była wewnątrz, był to tort bardzo dobry i lekki - czyli taki jaki miał być :]

Składniki na ciasto:
6 jajek
mąka
cukier
1 opakowanie cukru z prawdziwa wanilią
1 łyżka oliwy z oliwek
sól

Składniki pozostałe:
800 ml mleka
4 śmietan fixy do mleka
1 słoik dżemu z czarnej porzeczki
1 puszka brzoskwiń
1 puszka ananasów
1 granat
300 g podłużnych biszkoptów
posypki


Ważymy 6 jajek. Wartość jaka nam wyjdzie będzie wagą cukru. Ważymy następnie 5 jajek i wartość jaka nam wyjdzie będzie waga mąki. Oddzielamy żółtka od białek. Białka przelewamy do dużej miski, dodajemy szczyptę soli i ubijamy na sztywna pianę. Kiedy możemy spokojnie przechylić miskę do góry dnem i piana się sztywno trzyma, dodajemy do niej cukier i cukier z wanilią. Ponownie ubijamy. Kiedy już porządnie ubijamy jajka z cukrem, dodajemy żółtka i ubijamy przez niecałą minutę. Następnie wsypujemy do masy mąką. BARDZO delikatnie mieszamy, by jajka połączyły się z mąką. Nie można tego robić zbyt energicznie, ponieważ biszkopt nam nie wyrośnie. Pod koniec mieszania dodajemy łyżkę oliwy z oliwek. Mieszamy chwilkę delikatnie. Masę przekładamy do okrągłej formy i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180C i pieczemy 45-60 minut. Pod koniec pieczenia sprawdzamy patyczkiem czy ciasto w środku jest już upieczone. Jeśli jest gotowe wyjmujemy je z pieca i zostawiamy do przestygnięcia.

Otwieramy puszkę z ananasem. Syrop przelewamy do szklanki. Owoce kroimy na małe kosteczki. To samo robimy z brzoskwiniami.
Do wysokiego naczynia wlewamy mleko i dodajemy fixy. Mikserem ubijamy mleko na sztywno.

Ostudzony biszkopt kroimy na 3 części. Dolną część układamy na paterze. Nasączamy biszkopt syropem z brzoskwiń. Następnie smarujemy pierwszą warstwę 1/3 dżemu porzeczkowego. Na dżem kładziemy porcję bitej śmietany. Na śmietanie układamy brzoskwinie.
Przechodzimy do drugiej warstwy. Kolejny krążek biszkopta układamy na brzoskwiniach. Nasączamy go syropem z ananasów. Smarujemy 1/3 dżemu porzeczkowego, następnie porcję bitej śmietany i ananasy. Przykrywamy je trzecim krążkiem biszkopta. Nasączamy go pozostałym syropem z owoców. Smarujemy resztą dżemy porzeczkowego. Całe tort (wierzch i boki) smarujemy cienką warstwą bitej śmietany.
Do boków torta przyciskamy po jednym podłużnym biszkopcie, zwarcie, blisko siebie. Kiedy obłożymy cały tort przewiązujemy go wstążką (bez wstążki biszkopty nie odpadną, ale ładniej to wygląda).
Do rękawa cukierniczego wsadzamy resztę bitej śmietany i dekorujemy nim wierzch tortu. Do dekoracji użyłam srebrnej posypki oraz owocu granatu.
Smacznego!





10 komentarzy:

  1. Ciekawy tok rozumowania, zamiast 2 łyżek śmietany w kawałku tortu trochę usztywniaczy i spulchniaczy z 4 fixów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A pomysł na ciacho sam w sobie fajny :)

      Usuń
  2. Użyłam Śmietan fixu Dr Oetkera, który w składnie ma tylko jeden zagęstnik i żadnych "usztywniaczy" i spulchniaczy :]
    Poza tym w śmietankach 36% występują zagęstniki - proszę czytać etykiety. Chemii w torcie ze śmietan fixem i w torcie ze śmietanki jest tyle samo, natomiast dużo mniej tłuszczu i cukru jest w tym, który przedstawiam w poście :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jakoś nie mogę się przekonać do tych fiksów, może dlatego, że kiedy jadłam je wieki temu nie smakowały tak, jak naturalna bita śmietana. Zawsze wybieram śmietankę bez zagęstników - czytam skład, np. śmietanka Jogo zawiera tylko śmietankę i żywe kultury bakterii. No, ale w kwestii tłuszczu zdecydowanie masz tutaj rację.

      A torcik wygląda naprawdę pięknie! Świetny prezent:)

      Usuń
  3. pięknie opakowałaś w biszkopty ten słodki prezent :):)

    OdpowiedzUsuń
  4. A dla mnie pomysł super, grunt to być kreatywnym w kuchni, wtedy nuda nam nie groźna, prawda? :-)
    Pozdrawiam Cię serdecznie i podziwiam :-)
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo podoba mi się dekoracja :) śliczny torcik!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuje bardzo za komentarze :]

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna dekoracja, a zawartość niezwykle apetyczna :)

    OdpowiedzUsuń

Drukuj