Ostatnio chodzi za mną bajka z dzieciństwa – Zakochany kundel i muszę go koniecznie oglądnąć jeszcze raz. Ci którzy widzieli tę historię, na pewno pamiętają scenę kiedy to psy jedzą spaghetti z klopsikami, przy dźwiękach romantycznej włoskiej piosenki Bella Notte :] Bajki na razie nie oglądnę, ale makaron sobie zrobię :)
Składniki:
500 g makaronu Tagliatelle pełnoziarniste
4 ząbki czosnku
500 g mielonego mięsa (np. łopatki wieprzowej)
½ łyżeczki gałki muszkatołowej
ok. 5 łyżek oliwy
1 puszka pomidorów
1 pęczek pietruszki (mogą być 3 łyżeczki suszonej)
sól, pieprz
garść startego sera
W garnku gotujemy wodę, dodajemy do niej sól i łyżkę oliwy, kiedy będzie już wrząca wrzucamy makaron i gotujemy go al’dente zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Mięso mieszamy z 2 ząbkami czosnku przeciśniętymi przez praskę, gałką muszkatołową oraz połową drobno posiekanej pietruszki. Doprawiamy mięso solą oraz pieprzem, zwilżamy wodą dłonie i robimy ok. 12 małych klopsików.
W rondlu rozgrzewamy 2 łyżki oliwy, podsmażamy przez chwilkę 2 ząbki czosnku pokrojone w plasterki, wlewamy pomidory i wrzucamy pozostałą pietruszkę, doprawiamy solą oraz pieprzem. Zmniejszamy ogień i gotujemy przez ok. 10 minut.
W tym czasie na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oliwy i podsmażamy klopsiki z każdej strony, aż staną się złociste. Usmażone klopsiki (w środku mogą być jeszcze lekko surowe) przekładamy delikatnie, aby się nie rozpadły do gotującego się sosu pomidorowego. Dusimy je przez 10 minut.
Ugotowany, odcedzony makaron mieszamy z sosem pomidorowym i klopsikami. Nakładamy na talerz i posypujemy serem. Smacznego :]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz