Już w najbliższy weekend święta wielkanocne. Czas pomyśleć nad menu (ja dziś to zrobiłam), zrobić listę zakupów, zakasać rękawy i tworzyć w kuchni. Mam kilka nowych pomysłów na dania świąteczne, ale o tym w kolejnym poście. Dziś przepis na żurek! bo nie ma Wielkanocy bez żurku!
Składniki:
500
ml zakwasu na żurek
1 duża marchew
1 pietruszka
1 duża marchew
1 pietruszka
1/4
dużego selera
1 mała cebula
2 laski białej kiełbasy
1 mała cebula
2 laski białej kiełbasy
100g
wędzonego boczku
3 ząbki czosnku
majeranek, ziele angielskie, liść laurowy
kilka suszonych grzybków
3 ząbki czosnku
majeranek, ziele angielskie, liść laurowy
kilka suszonych grzybków
½
szklanki śmietany 18%
jajka na twardo
jajka na twardo
2
litry wody zagotowujemy. Obieramy marchew, pietruszkę oraz selera i kroimy w
kostkę. Wrzucamy pokrojone warzywa do wrzątku i dodajemy cebulę w całości. Gotujemy.
Gdy warzywa będą już miękkie wyjmujemy je z wywaru. Następnie do wywaru
dodajemy pokrojony w kostkę boczek oraz kiełbaski pokrojone w plastry. Później
dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, przyprawy - ziele angielskie, liść
laurowy, pokrojone i uprzednio namoczone grzybki. Gotujemy około 30 minut na
małym ogniu. Po ty czasie wyciągamy kiełbasę, by się za bardzo nie rozlazła.
Wlewamy do wywaru zakwas żurku. Zagotowujemy. Następnie zabielamy zupę
śmietaną. Dodajemy suszony majeranek i przyprawiamy zupę do smaku solą,
pieprzem lub maggi. Gotujemy chwilę na małym ogniu.
Jajka gotujemy na twardo, obieramy, kroimy w ćwiartki i układamy na talerzu. Dodajemy kiełbasę i zalewamy żurkiem.
Jajka gotujemy na twardo, obieramy, kroimy w ćwiartki i układamy na talerzu. Dodajemy kiełbasę i zalewamy żurkiem.
Smcznego!
Żurek na domowym zakwasie to najpyszniejszy żurek na świecie! Bez porównania z tymi sklepowymi, chemicznymi wymysłami. Moja babcia się ciągle nimi bulwersuje ;). Że taki żurek z torebki to nie żurek. To właśnie ona zaszczepiła we mnie pasję do gotowania, zdrowego i naturalnego. Czekam na kolejne przepisy :).
OdpowiedzUsuńCudowny przepis. Zrobiłam ten żurek całkiem sama na Święta Wielkanocne. Rodzinka była w głębokim szoku, bo ja po prostu nie umiem gotować. A tu proszę... wszyscy się po prostu zajadali. Dziś też mam gości i właśnie gotuję ten żurek. Stał się on moim popisowym numerem :) Dziękuję serdecznie za ten magiczny przepis :*
OdpowiedzUsuń