Mój chrześniak obchodził swoje pierwsze urodziny. Z tej okazji mogłam w końcu upiec komuś tęczowy tort. Przepis wzięłam z blogu Moje Wypieki i nie zmieniałam go w ogóle. Ten tort jest dobry w smaku, aczkolwiek nim nie powala. Jego plusem jest to, że po przekrojeniu warstwy układają się w tęczę i to robi wrażenie. Nie nasączałam ciasta, ponieważ jest samo w sobie wilgotne, i nie przekładałam żadnym dżemem lub ciekawym kremem, gdyż kolory ciasta nie wyglądałyby tak fantastycznie.
Polecam Wam wypróbować ten tort, bo z pewnością będzie czymś innym niż zazwyczaj!
Składniki na ciasto:
220 g masła
220 g cukru
5 białek
370 g mąki
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
350 ml mleka
barwniki spożywcze
Składniki na krem:
1 l śmietanki 36%
250 g serka mascarpone
2 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Nastawiamy piekarnik na 190C.
Mąkę, proszek do pieczenia i sól przesiewamy.
Mało kroimy na małe kostki i wrzucamy do miski. Następnie miksujemy je na gładką masę. Stopniowo dodajemy cukier i miksujemy cały czas. Wbijamy po kolei białka jaj, cały czas miksując. Następnie dodajemy ekstrakt wanilii i miksujemy.
Do tak zmiksowanej masy maślanej, dodajemy na przemian raz część mąki, raz odrobinę mleka. Miksujemy i dodajemy kolejną porcję.
Przygotowane ciasto dzielimy na 6 części: mniej więcej po 4-5 łyżek na ciasto. Każdą część umieszczamy w małej miseczce. Następnie dodajmy do nich barwniki. Ja używam żelowych barwników Wiltona - pięknie barwią i są bardzo wydajne. Do każdego ciasta dodajmy około 1/5 łyżeczki barwnika. Mieszamy dokładnie i przekładamy do foremek.
Można użyć zwykłej okrągłej formy o średnicy 21 cm lub kupić jednorazowe formy na ciasto. Ja zdecydowałam, że tym razem ciasto będzie prostokątne (bardzo wygodne do krojenia) i ciasto przełożyłam do 6 jednorazowych foremek na keks.
Wkładamy ciasta do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 15 minut. Po tym czasie sprawdzamy wykałaczką czy ciasto dobrze się upiekło, wyciągamy z piekarnika i wstawiamy kolejna partię.
Wszystkie upieczone ciasta zostawiamy do przestygnięcia.
Przygotowujemy krem.
Śmietankę ubijamy mikserem. Następnie dodajemy cukier puder, serek i ekstrakt wanilii. Mieszamy.
Układamy tort. Na spód dajemy fioletowe ciasto, przekładamy je kremem. Na nie układamy niebieskie, przekładamy kremem. I tak po kolei z każdym ciastem: zielony, żółtym, pomarańczowym i czerwonym.
Następnie resztą kremu smarujemy tort z każdej strony, a po skończeniu wkładamy do lodówki na parę godzin.
Smacznego!
taki tort jest moim urodzinowym marzeniem!
OdpowiedzUsuńMarzenia są po to, by je spełniać! Oby najbliższe urodziny były z takim tortem ;)
UsuńTort zdecydowanie robi niezapomniane wrażenie. Na dodatek jest pyyyszny :)
OdpowiedzUsuńNa 2 urodziny zrobię taki tort, żeby Jeremi mógł go z nami zjeść :]
Usuń