Makowiec mojej babci jest najlepszy na świecie i będę to mówić każdemu! Nie ma świąt bez tego makowca, mama od paru lat jest zmuszana do robienia go na Boże Narodzenie, a 2 lata temu sama postanowiłam go robić. Masa makowa jest czasochłonna, ale pare razy w roku warto się poświęcić dla tego smaku - żadna kupiona masa nie smakuje tak dobrze jak masa mojej babci ;P
Jadać na turniej rycerski do Kożuchowa, w ramach dokarmiania rycerzy i dam tradycyjnymi specjałami upiekłam właśnie makowca :]
Na samym dole filmik "reklamowy" ;)
Składniki na ciasto.
500 g mąki
150 g masła
3 jaja
250 ml mleka
50 g drożdży
100 g cukru
sól
Masa makowa:
500 g niebieskiego maku
150 g masła
150 g cukru
2 łyżki miodu
laska wanilii
2 szklanki mleka
5 jaj
300 g bakalii (rodzynki,
daktyle, figi, morele, skórka pomarańczowa, orzechy laskowe, orzechy włoskie)
Wieczorem gotujemy mleko. Do
dużej miski wsypujemy mak., wrzucamy do niego przeciętą na pół laskę wanilii i
zalewamy gorącym mlekiem. Po godzinie przelewamy mak na duże sitko i
przykrywamy ściereczką.
Na drugi dzień:
Drożdże rozpuszczamy
w letnim mleku. Mieszamy z dwoma łyżkami mąki i łyżką cukru, a następnie
zostawiamy w ciepłym miejscu do czasu, aż zaczyn "ruszy" (około 15
minut). Jajka ucieramy z cukrem, dodajemy przesianą mąkę, zaczyn drożdżowy i
sól. Ciasto dokładnie wyrabiamy do czasu, aż zacznie odstawać od miski. Po tym
czasie dodajemy stopione, lekko ostudzone masło i jeszcze chwilę wyrabiamy, po
czym przekładamy do miski, przykrywamy ściereczką i zostawiamy w ciepłym
miejscu do czasu, aż podwoi swoją objętość.
Wyciągamy z maku laskę wanilii,
jeśli pozostały w niej ziarenka to należy je wyskrobać i dodać do maku. Mak
mielimy w maszynce 3 razy. Dużą patelnię kładziemy na gazie, dodajemy masło,
cukier, miód, zmielony mak i podprażamy wszystko. Po 10 minutach dodajemy
pokrojone bakalie, 4 żółtka i mieszamy. Ściągamy masę z ognia i zostawiamy do
przestudzenia.
Z 4 białek ubijamy pianę i
delikatnie dodajemy ją do masy makowej.
Ciasto drożdżowe dzielimy na 2
części. Pierwszą część wykładamy na spodzie wysmarowanej prostokątnej blachy.
Na nią wykładamy równomiernie całą masę makową, a na samą górę 2 część ciasta
drożdżowego. Wierzch ciasta smarujemy rozmąconym jajkiem.
Pieczemy około godziny w
temperaturze 180C.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz