Jutro nareszcie sobota. Ten tydzień był jakiś taki męczący i wysysający energię do cna. Jutro zamierzam spać do oporu (co w praktyce oznacza że się obudzę o 8 i będzie koniec spania) i wykorzystać możliwość jaką daje weekend - przygotować mężowi śniadanie do łóżka. Podawanie śniadania osobie, którą się kocha jest moim zdaniem bardzo romantyczne. Codzienny obiad czy wypad do restauracji nie mają w sobie "tego czegoś". Żeby przygotować komuś śniadanie w sobotni poranek i podać je do łóżka, trzeba się poświęcić :] Nie mam na myśli tego, że się spędzi godziny w kuchni, ponieważ można zrobić zwykłą jajecznicę, ale sam fakt wyjścia z łóżka wcześniej niż druga osoba, w dzień wolny :)
Więc zapraszam wszystkich kochających kogoś, to poświęcenia się jutro w imię miłości i dobrego jedzenia :]
Składniki:
2 jajka
2 duże kromki chleba
1 łyżka masła
sól
W kromkach chleba wycinamy otwór (nożem albo foremką). Otwór
musi być na tyle duży żeby zmieściło się w nim jajko, a jednocześnie żeby nie
rozerwały nam się brzegi – jajko mogło by nam wtedy wyciec.
Na patelni, na niewielkim ogniu roztapiamy masło.
Układamy na niej kromki i podpiekamy aż się lekko zarumienią z każdej strony.
Następnie do otworów w chlebie ostrożnie wbijamy jajka i lekko
solimy. Gdy jajko zacznie się ścinać, przy pomocy szpatułki przewracamy bardzo
ostrożnie kromkę z jajkiem na druga stronę. Po chwili tosty są już gotowe.
Ja podałam do tostów ser biały ze szczypiorkiem oraz sałatkę z pomidorów
i cebuli.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz