Wujek mojego męża miał w tamtym tygodniu imieniny. Jest największym znanym mi fanem czołgów. Sprawa była prosta - trzeba było zrobić dla niego tort w kształcie czołgu. Niby proste i oczywiste. Ale dla mnie laika okazało się to ciekawym doświadczeniem. Mąż pomagał mi w detalach - bo jak powiedział to nie może być zwykła bryła przypominająca czołg, muszą być widoczne najważniejsze elementy, które będą świadczyć że ten czołg to jest konkretny czołg - Tygrys. Zadanie wykonane, fan czołgów był zachwycony i od razu wiedział jaki to model :]
Składniki na ciasto:
9 jaj
1 i 3/4 szklanki mąki
1 i 1/2 szklanki cukru
3-4 łyżki kakao
1 łyżka oliwy
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Składniki na masę waniliowo-rumową:
150 g masła
2 jajka
250 g cukru
2/3 szklanki mleka
1 laska wanilii
50 ml rumu
Dodatkowo:
1 szklanka mocnej herbaty earl gray
konfitura malinowa
50 ml rumu
kakao
lukier plastyczny
Nastawiamy piekarnik na 180C.
Oddzielamy białka jaj od żółtek. Do miski
przelewamy białka, dodajemy szczyptę soli i ubijamy na sztywną pianę.
Następnie dodajemy cukier i wbijamy ponownie do uzyskania sztywnej
piany. Dodajemy do piany żółtka i chwileczkę ubijamy (30 sekund). Do
masy dodajemy kakao, mąkę i proszek do pieczenia. Mieszamy delikatnie
łącząc składniki ze sobą. Do ciastka dodajemy oliwę. Delikatnie
mieszamy.
Ciasto przelewamy do wyłożonej papierem dużej blaszki (ja piekłam w kwadratowej) i
wstawiamy do piekarnika na 45-60 minut. Po tym czasie sprawdzamy wykałaczką
czy ciasto już się upiekło. Jeśli patyczek jest suchy wyciągamy ciasto i zostawiamy do przestygnięcia.
Masa waniliowo-rumowa.
Jajka ucieramy z cukrem na puszysta masę. Mleko nastawiamy na
mały ognień, dodajemy do niego ziarenka wanilii i doprowadzamy do wrzenia. Wlewamy do mleka masę jajeczną i
mieszamy aż składniki połączą się w masę. Czekamy aż masa się zagotuje.
Odstawiamy do wystygnięcia - masa zmniejszy swoja objętość i stanie się
gęsta.
Masło ucieramy. Dodajemy do niego po łyżce ostudzonej masy waniliowej.
Ucieramy. Następnie dodajemy kolejna łyżkę masy i ucieramy. Powtarzamy
to, aż zużyjemy całą masę waniliową- nie dodajemy całej na raz, bo krem może nam się zważyć. Na koniec dodajemy do kremu rum i ucieramy.
Z biszkopta wycinamy kształt przypominający czołg. Przekrawamy go wzdłuż. Nasączamy herbata i rumem. Następnie rozsmarowujemy konfiturę malinową i kremem. Tak samo postępujemy z kolejnymi warstwami. Cały tort nasączamy resztą herbaty i rumu. Smarujemy go dokładnie masą waniliowo-rumową.
Z lukru plastycznego robimy detale czołgu.
Dodajemy kamuflaż rozprowadzając po masie kakao.
Przylepiamy detale do czołgu i gotowe.
Smacznego!
Świetny czołg :) i jeszcze do tego ruiny i żołnierze ekstra
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
Dziękuje bardzo :D
Usuń